Rozdział 1

Młodsza brunetka obudziła się pierwsza, założyła na siebię swój mięciutki biało czarny szlafrok w zebrę, na stopy założyła ciepłe skarpetki i zeszła na dół zrobić sobię kawę.
- Siema laska, jak tam pierwsza noc od miesiąca bez Billa ? - Do kuchni weszła Olivia i usiadła na ladzie w kuchni
- Nie było najgorzej jednak już się zdążyłam odzwyczaić od spania samej. Chcesz kawy ?
- Do sąsiada było iść, napewno by przyjął propozycję spania z tobą haha chcę
- Wiem, haha każdy by chciał, a tylko Billy może - Uśmiechneła się i zalała dwa kubki z kawą do których dolała mleka. - Proszę - Podała Olivii kubek z kawą i obie usiadły do stołu.
Olivia posłodziła swoją kawę a Nicol swoją
- Dziś znowu mnie zostawisz samą i polecisz do Billa ?
- Nope, dziś obie lecimy do Billa. Robi imprezę i Ty idziesz tam ze mną
- CO ?! No chyba nie! Ja tam nie pasuję poza tym wiesz że nie lubię iść do obcych ludzi
- Ja nie jestem obca, Bill też nie - Puściła jej oczko - Idziesz i koniec
- Ale .. Ale ja nie mam sukienki ! - Próbowała się wykręcić
- To zjemy, ogarniemy się i pojedziemy na zakupy - Uśmiechneła się młodsza z sióstr

I tak Nicol namówiła Olivie na imprezę. Dziewczyny zjadły śniadanie i poszły się ogarnąć, ubrały się w takie same jeansowe spodenki i crop topy. Jedyną rzeczą która je odróżniała były buty, gdyż Nicol ubrała czarne creepersy z ćwiekami a Olivia vansy. No oczywiście różniły się wyglądem jednak ich styl był w wiekszości ten sam.
Bliźniaczki wsiadły w samochód i wyruszyły na zakupy. Pierwszym sklepem jakim odwiedziły był H&M tam oczywiscie Nicol wybrała sobie sliczną sukienke z odkrytymi plecami i wyprofilowanym dekoldem zaś Olivia długo nie mogła znaleźć sobie sukienki... Dziewczyny chodziły po sklepach dość długo a przynajmniej wystarczająco aby stracić nadzieje w znalezienie tej jedynej, pęknej sukienki.
Weszły do pewnego sklepu i Olivia odrazu wiedziała czego chce. Zobaczyła prześliczna sukienke o kolorze pudrowego różu. miała ona wyprofilowany dekold podobnie jak sukienka Nicol, piękny złoty suwak na plecach  oraz była dość krótka. Przymieżyła ją a następnie zapłąciła.
Dziewczyny zmęczone zakupami postanowiły zajść do kawiarni i wypić herbatę. Po mile spędzonym czasie w galerii wróciły do domu. Miały 2 godziny na wyszykowanie sie. Nicol odrazu zaczeła doskonalić makijaż i dobierać fryzure. A Olivia w dalszym ciągu nie była przekonana co do tego wyjścia no ale jednak wzięła sie za siebię i zaczeła sie stroić.
Wybiła godzina 18:30 dziewczyny wsiadły w samochód i pojechały na miejsce ale najpierw zajechały do sklepu aby nie zajechać do chłopaków "z pustymi rękoma". Nicol kupiła szampana a Olivia pokusiła się o coś mocniejszego. Ze sklepu dziewczyny udały sie w strone domu Kaulitzów i starsza bliźniaczka przeżyła szok.. zobaczyła śliczny dom nad basenem i mnóstwo ludzi..

CDN ..